MaSZ MaSZ
299
BLOG

Ryszard Petru wrogiem frankowiczów

MaSZ MaSZ Kredyty Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Trzon elektoratu partii Nowoczesna stanowią młodsi mieszkańcy dużych miast. Wśród nich wielu brało kredyty mieszkaniowe we frankach szwajcarskich. Są i tacy, którzy na skutek spadku wartości złotówki znaleźli się w poważnych tarapatach finansowych. Rata miesięczna kredytu dziś stanowi dla nich poważny problem, a spadek wartości mieszkania po 2008 roku spowodował, że jeśli zdecydują się je sprzedać, poniosą potężną stratę finansową. Można postawić tezę, że dla znaczącej liczby wyborców Nowoczesnej czarny sen to dalszy spadek wartości złotówki. Grozi im wówczas utrata mieszkania, bankructwo konsumenckie, dramaty rodzinne, generalnie: katastrofa.

Ryszard Petru wybrał się dziś do Brukseli na spotkanie min. z szefem Komisji Europejskiej Jean-Claudem Junckerem. Złapany przez dziennikarzy przyznał przed kamerą, że przybył do "stolicy Europy", aby porozmawiać o polskim budżecie, podkreślając, że został on uchwalony nielegalnie. Odczuł przemożną potrzebę, aby właśnie o tym pogadać z politykami "brukselskimi". Jeśli udałoby się ich przekonać i właśnie taka ocena stanu prawnego budżetu 3RP zostałaby uznana za faktyczną, oznaczałoby to poważne problemy polskiej waluty i jej istotne osłabienie. A to bezpośrednio uderzyłoby w portfele frankowiczów, wiernych wyborców partii Ryszarda Petru.

Innymi słowy: lider partii opozycyjnej twierdzi, że "szwenda się" po korytarzach w Brukseli, aby doprowadzić do osłabienia waluty swojego kraju i tym samym uderzyć w finanse wielu swoich wyborców. Właśnie tak wygląda polityka w wersji podwórkowej. Na szczęście misja demolowania polskiej waluty zakończy się niepowodzeniem, bowiem to Rynki Finansowe decydują. A one całkowicie pozbawione są poczucia humoru. RF nie zwracają uwagi na akcje podejmowane przez politycznych klaunów. 

Ryszard Petru zapewne zdaje sobie sprawę z absurdalności swojej misji, która nie tylko jest nieskuteczna, ale powinna uzmysłowić wyborcom N., że jej lider jest ich wrogiem. Pytanie więc brzmi: po co to robi? Czy chce przekonać kogoś z owej już mitycznej "Brukseli" o swojej lojalności, kosztem odpowiedzialności za państwo? Czy dzięki temu szuka dla siebie miejsca w świecie po-Nowoczesnej? Dla kogo Ryszard Petru, mimo auto-kompromitacji, mógłby być pożyteczny?

A może Petru tego po prostu nie ogarnia? Jeśli tak, jak to możliwe, że ktoś tak "niemądry" był w stanie stworzyć z niczego partię polityczną i wejść do parlamentu? Kto z głową na karku za nim stoi?

Wracając do frankowiczów, szczególnie tych, dla których kredyt we frankach szwajcarskich stał się finansowym dramatem: jedyne co was powinno dziś interesować to wzmocnienie kursu złotego. A to oznacza, że w swoim dobrze pojętym interesie powinniście wspierać te partie polityczne, które waszym zdanie mogą temu sprzyjać. Wybór należy do was. 



MaSZ
O mnie MaSZ

Tylko prawda jest ciekawa. masz_68@interia.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka