MaSZ MaSZ
1338
BLOG

Afera Amber Gold: nie byłoby jej, gdyby nie chciwość mediów

MaSZ MaSZ Polityka Obserwuj notkę 2

Amber Gold ponownie staje się jednym z najważniejszych tematów w mediach. Artykuły gazetowe analizują bierność instytucji państwa takich jak: mało aktywny KNF, prokuraturę umarzającą sprawy dot. AG, sąd rejestrujący spółkę mimo, że jej założyciel był wcześniej karany. Ocena fatalnie działających instytucji państwa wydaje się podobnie negatywna ze strony mediów prawicowych jak i liberalnych, tym co je różni to podejrzenia dotyczące drugiego dna afery i roli polityków. 

Te same media dziś trafnie zauważają, że Amber Gold obiecujący szczególnie wysokie zyski od zainwestowanego kapitału od samego początku wydawał się typową piramidą finansową. Linia lotnicza OLT Express w rekordowym czasie rozwinęła siatkę przeszło 100 połączeń, samolot na reklamowym zdjęciu ciągnął min. prezydent Gdańska. Tylko właściciela firmy brakowało. Tajemniczy założyciel Amber Gold działał jak duch, jego twarz poznana została dopiero na konferencji prasowej wkrótce przed aresztowaniem. Te same media dziś piętnujące organy państwa, twierdząc słusznie, że już w latach 2009-2011 wiele znaków wskazywało na wielki przekręt, wówczas wspierały kampanię reklamową Amber Gold i OTL Express. Jedynie w I połowie 2012 Amber Gold wydał przeszło 11 milionów na reklamę gazetową (min. 2,9 mln zł. na Rzeczpospolitą, 2,6 mln zł. na Gazetę Wyborczą). OLT Express zapewne więcej, bo miał prawie 3 razy większy budżet reklamowy od Amber Gold. Reklamy Amber Gold pojawiały się także w mediach wówczas opozycyjnych, w mniejszej liczbie, ale także czytelnicy aktykułów o patriotyzmie, o polskiej racji stanu, o fundamentalnej roli Kościoła Katolickiego, po przewróceniu strony gazety natrafili na ofertę inwestycyjną w ową piramidę finansową. Jedynie Puls Biznesu odmówił drukowania tej reklamy, domyślając się kim są naprawdę reklamodawcy i robiąc chwalebny użytek z tej wiedzy. 

Reklama prasowa jest szczególnie skuteczna wobec wiernych czytelników, tych którzy kupują gazetę regularnie. Wierny czytelnik to taki, który ufa gazecie, uznaje ją za wiarygodną i interesującą. Im bardziej jej ufa tym skuteczniejsza może okazać się zamieszczana w niej reklama. Ta sama gazeta budując zaufanie poprzez jakoby swoją wiarygodność, umieszczała reklamy firmy, o której potem pisze jako oczywistym od samego początku przekręcie. Dziś gazeta ponownie buduje zaufanie swoich czytelników, potępiając organy państwa, za to, że w latach 2010-2012 nie reagowały na widoczne oznaki budowania piramidy finansowej Amber Gold, nie wspominając, że sama gazeta w tamtych latach reklamowała Amber Gold. 

Redakcja tłumaczy się, że gazeta nie ma obowiązku sprawdzania wiarygodności reklamowadców. Owszem, prawnego obowiązku nie ma, pozostaje jednak coś takiego jak etyka zawodowa. Media słusznie rozliczają instytucje państwa. Kto jednak rozlicza same media? W sprawie AG temat reklam i etycznej tego strony prawie nie istnieje w mediach. Żadna gazeta namawiająca swoich czytelników do inwestowania w piramidę finansową nie przyznała się do nieetycznego postępowania i nie wydrukowała na całą szpaltę przeprosin. Wygrywa narracja: ciszej nad tą trumną

Media nieustannie podkreślają swoją rolę w ujawnianiu patologii funkcjonowania państwa, domagając się niezależności i piętnując ew. polityczne naciski. Trudno skutecznie walczyć o cnotę samej jej nie mając. 

MaSZ
O mnie MaSZ

Tylko prawda jest ciekawa. masz_68@interia.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka