MaSZ MaSZ
3908
BLOG

Senator John McCain i Żołnierze Wyklęci

MaSZ MaSZ Polityka Obserwuj notkę 140

Dbajmy o naszych przyjaciół, bo wrogów mamy pod dostatkiem. Do tych ostatnich należy nie tylko agresywna militarnie i sypiąca się ekonomicznie Rosja, lecz także niematerialne byty, którymi są niepokojące tendencje geopolitycze. Kryzys UE spowodowany bezmyślną polityką imigracyjną Niemiec oraz forsowaną centralizacją władzy w Brukseli niechcianą przez wielu, to nie są scenariusze dobre dla Polski. 

W niebezpiecznych czasach jednym z oczywistych priorytetów polityki zagranicznej Polski jest bezpieczeństwo. Stacjonowanie wojsk NATO, punkty logistyczne NATO oraz wreszcie bazy lub inne strategiczne projekty zależą w przeważającym stopniu od USA. Wśród znaczących polityków w USA, ci którzy rozumieją rosyjską geopolityczną awanturniczość to ludzie tacy jak sen. John McCain. Tym bardziej powinien niepokoić list amerykańskich senatorów przez niego podpisany, wyrażający zaniepokojenie dot. demokracji w Polsce. Najwyraźniej nieprzychylna PISowi narracja dotarła na szczyty Partii Republikańskiej.

Odpowiedź premier Szydło to niewystarczający krok. Warto znaleść dobry pretekst aby zaprosić konserwatywnych senatorów, w tym McCaina do Polski. Czasu mało: 1 marca będziemy obchodzić Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych, bohaterów powstania antykomunistycznego, największego w Europie po II Wojnie Światowej. John McCain przez 6 lat był w komunistycznej niewoli, znosił tortury wietnamskich komunistów i bez wątpienia ma jednoznaczne zdanie na temat  tej ideologii. Jego znane powiedzenie o tym, że Rosja to nie jest państwo lecz mafijna stacja benzynowa też wiele wyjaśnia. Udział senatora McCaina jako honorowego gościa obchodów Dnia Żołnierzy Wyklętych umożliwiłby spotkania z polskimi politykami i odczarowanie skutków propagandy, która najwyraźniej do niego dotarła. Takie spotkanie przez szczytem NATO w Warszawie byłoby szczególnie wskazane.

Jeśli ten termin jest zbyt krótki, warto znaleść inny nieco późniejszy. Niestety tragicznych dat polskiej historii jest wiele, także dni pamięci po nich. Bardzo źle stałoby się, gdyby negatywna narracja o Polsce przekonała liderów Partii Republikańskiej. W razie zwycięstwa ich kandydata na prezydenta, to oni będą podejmowali kluczowe decyzje od 2017 roku, a bez ich przychylności polska polityka bezpieczeństwa może okazać się żałośnie słaba. Jeden list otwarty to nic dramatycznego, ale błędem byłoby takie sygnały lekceważyć. 

MaSZ
O mnie MaSZ

Tylko prawda jest ciekawa. masz_68@interia.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka