MaSZ MaSZ
861
BLOG

Tragedia smoleńska - to co oczywiste a zapominane

MaSZ MaSZ Polityka Obserwuj notkę 9

Analizy i dyskusje dot. katastrofy smoleńskiej potrafią zabrnąć daleko, bardzo często pomijając oczywiste i podstawowe fakty. Warto je przypomnieć, bowiem to one definiują skalę tragedii. 

  1. Odpowiedzialny za bezpieczne przewiezienie delegacji szacownych osób udających się do Katynia był rząd RP. MON, MZS oraz Kancelaria Rady Ministrów odpowiadała za transport z punktu A (Warszawa) do punktu B (Smoleńsk) i z powrotem. Tego zadania nie wykonano. Każdy z tych urzędów miał szefa i osoby odpowiedzialne za poszczególne zadania. Dziś, 6 lat po tragedii, nikt nie poniósł odpowiedzialności. 
  2. Masakra sił zbrojnych.
    W Katastrofie zginął Prezydent i niemal całe naczelne dowództwo sił zbrojnych RP. Prokuratura wojskowa jak dotąd potrafiła wskazać winnych: nieżyjących pilotów i niemożliwych do zatrzymania rosyjskich kontrolerów.
  3. Skala katastrofy.
    Poza prezydentem i generalicją, zginęli: prezes NBP, IPN, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, prawie wszyscy ważniejsi urzędnicy kancelarii Prezydenta, prezydent Kaczorowski i wielu innych. Wśród dziesiątków tysięcy lotów samolotów głów państw na całym świecie przed dziesiątki lat, taka skali tragedii nigdy dotąd się nie zdarzyła.
  4. "Zaufanie" do wroga
    Mimo chłodnych relacji całego Zachodu z Rosją i powszechnego jej uznawania, także przez Polskę, za kraj niebezpieczny i agresywny, polski AirForce One był serwisowany w Rosji. To tak jakby Amerykanie wysyłali swój samolot prezydencki na przeglądy techniczne do Iranu. Nikt za to nie poniósl odpowiedzialności. Przecież: jakoś to będzie ...
  5. Bałagan
    Lot był fatalnie zorganizowany, zaś w 36 Specjalnym Pułku Lotnictwa nagminnie łamano procedury. Piloci nie byli odpowiednio przeszkoleni, fałszowano dokumenty. Ktoś na to pozwalał, ktoś tego nie kontrolował, ktoś nie potrafił zapewnić bezpieczeństwa. 
  6. Sposób prowadzenia śledztwa.
    Skandal, pijarowskie zagrywki i strach. Tekst o ujawnionych śladach trotylu doprowadził do zdemolowania gazety o tym piszącej. W tej sprawie działano bardzo szybko. Oględziny wraku odbywały się po wielu miesiącach, nikt nie potrafił racjonalnie odpowiedzieć dlaczego. Lata po katastrofie podawano przecieki z nowych analiz zapisów czarnych skrzynek, coś co powinno być w pełni odczytane najwyżej kilka tygodni po tragedii. 6 lat po katastrofie pierwsze osoby mają dopiero mieć postawione zarzuty. 

Aby zrozumieć skalę tej tragedii, wyobraźmy sobie, że na pokładzie amerykańskiego AirForce One zginęli naraz: prezydent USA, wszyscy naczelni dowódcy US Army, Szef FED, spikerzy Kongresu i Izby Reprezentantów, prezesi najważniejszych organizacji kombatanckich, członkowie Sądu Najwyższego, Sekretarze Stanu. Owszem, przepisy w USA nie pozwalają, aby wszyscy lecieli razem, chodzi jednak o uruchomienie wyobraźni i odpowiedź na pytanie: czy po 6 latach śledztwa sąd USA uznałby, że jedynymi winnymi byli piloci? 

Na pogrzeb prezydenta Kaczyńskiego wybierali się wszyscy najważniejsi przywódcy świata, wybuch wulkanu na Islandii i zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Europę zatrzymały te przyjazdy. Skala zainteresowania wskazuje jednak, że można było wtedy powołać międzynarodową komisję do ustalenia przyczyn katastrofy. To bez znaczenia czy prawo międzynarodowe to ułatwiało, czy utrudniało. W sytuacjach absolutnie nadzwyczajnych dokonuje się absolutnie nadzwyczajnych decyzji. Rząd PO jednak nie naciskał, więc szansa oddaliła się. 

W tym wszystkim widać poza oczywistym bałaganem także olbrzymi strach. Bez wątpienia powodowany był i jest możliwą skalą odpowiedzialności za zaniedbania. Może jednak chodziło o coś więcej? Poza dwiema najpowszechniejszymi teoriami: katastrofy komunikacyjnej i zamachu, jest też trzecia, pośrednia. Może chodziło o to, aby utrudnić realizację wizyty. To dopiero byłaby piękna scena, gdy 7 kwietnia Tusk dumnie prężył pierś z Putinem, a 10 kwietnia prezydent Kaczyński musiałby lądować na zapasowym lotnisku i spóźniałby się na uroczystości? Wielki kontrast! Może po prostu taka chuliganeria doprowadziła do tragedii? Może takiej prawdy ktoś bardzo się boi?

Podkomisja powołana przez ministra Macierewicza oraz prokuratura mają trudne zadanie także dlatego, że wiele spraw może okazać się niejasnych. Olbrzymi bałagan oraz skandalicznie prowadzone przez 6 lat śledztwo to oczywistość. Cała reszta może okazać się jedynie spekulacją .... 

MaSZ
O mnie MaSZ

Tylko prawda jest ciekawa. masz_68@interia.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka